Badanie genetyczne dla par planujących ciążę
Parom, które znajdują się na etapie planowania ciąży, oprócz radości i nadziei mogą także towarzyszyć obawy, czy ich dziecko będzie zdrowe i czy nie zostanie obciążone jakąś chorobą dziedziczną. O tym, na ile takie obawy mogą być uzasadnione i co można zrobić, aby je zmniejszyć, rozmawiamy dziś z dr Katarzyną Końską – specjalistką genetyki klinicznej.
W jaki sposób para planująca potomstwo powinna przygotować się do tego procesu? Czy na etapie planowania ciąży warto rozważyć wykonanie badań genetycznych?
Każda osoba świadomie planująca potomstwo stara się o to, żeby w największym możliwym stopniu przygotować się do ciąży i zapewnić dziecku jak najlepszy start. Działania są różne: poprawiamy swój styl życia, wprowadzamy zdrową dietę, rezygnujemy z używek, przeglądamy listę leków, wykonujemy różne badania ginekologiczne i laboratoryjne. To wszystko jest jak najbardziej potrzebne i uzasadnione, bo pozwala na wyeliminowanie szkodliwych czynników zewnętrznych i środowiskowych, które mogłyby niekorzystnie wpłynąć na rozwój przyszłego dziecka.
Większość osób nie zastanawia się wprost nad badaniami genetycznymi. Ale często, nawet nieświadomie, myśli o chorobach dziedzicznych przychodzą przyszłym rodzicom do głowy. Bo to właśnie wtedy analizujemy różne choroby, objawy, nawet stare zasłyszane historie rodzinne. Czasem rzeczywiście dowiadujemy się o jakiejś chorobie, która wystąpiła u naszego krewnego. Często jednak informacje są mało sprecyzowane i nie niosą za sobą konkretnego rozpoznania, które mogłoby pozwolić na jednoznaczne określenie ryzyka wystąpienia choroby u naszego dziecka. Natomiast w większości rodzin taka analiza historii krewnych nie wskazuje na jakiekolwiek problemy genetyczne. To jednak wcale nie oznacza, że jako para nie mamy jakiegoś wspólnego obciążenia chorobą genetyczną.
W przypadku chorób genetycznych dziedziczonych autosomalnie recesywnie objawy choroby występują u osób, które mają dwie nieprawidłowe kopie danego genu. Każda uszkodzona kopia dziedziczona jest od jednego z rodziców. Rodzice, którzy mają jedną kopię genu zdrową, a jedną chorą są bezobjawowymi nosicielami choroby. Takie nosicielstwo jest najczęściej przekazywane z pokolenia na pokolenie, ale zupełnie nie daje objawów. Nic więc dziwnego, że z naszej analizy rodzinnej nie dowiadujemy się niczego niepokojącego. Każdy z nas jest zresztą nieświadomym nosicielem kilku chorób autosomalnie recesywnych. Jeśli spotka się dwoje nosicieli tej samej choroby, to ryzyko wystąpienia dolegliwości u dziecka wynosi aż 25%.
Drugą grupą chorób, które mogą nam się nie ujawnić wcześniej w rodzinie są choroby sprzężone z chromosomem X (recesywne). Na te choroby chorują najczęściej chłopcy, natomiast kobiety są bezobjawowymi nosicielkami.
I tu pojawia się możliwość wykonania profilaktycznych badań genetycznych u pary planującej potomstwo. Jednym z takich badań jest test Parento, w ramach którego badane jest nosicielstwo ponad 1300 chorób genetycznych dziedziczonych autosomalnie recesywnie lub sprzężonych z chromosomem X. Możemy więc sprawdzić, czy jako para nie jesteśmy przypadkiem nosicielami tej samej choroby recesywnej lub czy kobieta nie jest nieświadomą nosicielką jakiejś choroby związanej z chromosomem X.
W jakich przypadkach wykonanie badań genetycznych u potencjalnych rodziców jest szczególnie istotne?
Badanie to ma szczególne znaczenie u kilku grup osób:
- u osób spokrewnionych ze sobą – nawet, jeśli to pokrewieństwo jest odległe (ponieważ od naszego wspólnego, choćby dalekiego przodka mogliśmy odziedziczyć nosicielstwo tej samej choroby),
- u osób z obciążonym lub niejasnym wywiadem rodzinnym – jeśli u krewnych występowały jakieś choroby genetyczne, wady wrodzone, niejasne albo wyjątkowo wczesne zgony, nie do końca zdiagnozowane choroby u dzieci,
- u par z problemami z zajściem w ciążę lub utrzymaniem ciąży, szczególnie przed planowaną procedurą zapłodnienia in vitro.
Jakie informacje można uzyskać dzięki badaniu genetycznemu dla osób planujących ciążę?
Podczas takich badań genetycznych analizowanych jest kilkaset, a nawet kilka tysięcy genów (w przypadku badania Parento- ponad 1700 genów) związanych z chorobami genetycznymi. Wynik testu informuje nas o tym, w którym z tych genów posiadamy mutacje warunkujące chorobę – czyli której konkretnej choroby jesteśmy nosicielem lub nosicielką.
Jak w praktyce wygląda przebieg takiego badania?
W praktyce takie badania wykonuje się z próbek krwi pobranych od pary planującej ciążę (od kobiety i mężczyzny). Możliwe jest również użycie specjalnie zabezpieczonych próbek śliny- wówczas mogą być one pobrane przez pacjentów również w domu, za pomocą otrzymanego zestawu do badania wysyłkowego. W laboratorium próbki krwi lub śliny są poddawane analizie metodą NGS oraz dodatkowymi metodami uzupełniającymi. Wyniki badań przyszłej mamy i taty są następnie interpretowane przez diagnostów laboratoryjnych i porównywane względem siebie, a w przypadku wykrycia określonych nosicielstw używane do wyliczenia wspólnego ryzyka prokreacyjnego, czyli ryzyka wystąpienia określonej choroby genetycznej u dziecka.
Czy z badania może skorzystać tylko jedna osoba?
Teoretycznie jest taka możliwość. Natomiast najwięcej wartości i najdokładniejsze wnioski daje nam analiza pary przyszłych rodziców. Wiadomo, że w każdym badaniu okazuje się, że jesteśmy nosicielami jakieś choroby recesywnej. Jeśli nie będziemy mieć danych partnera/partnerki, to nadal nie wiemy, czy istnieje wysokie ryzyko choroby u dziecka. W badaniu pary możemy natomiast zestawić i porównać oba wyniki ze sobą i wydać wnioski konkretne dla tej wspólnej pary. Badanie pojedynczej osoby jest polecane tylko w wybranych przypadkach – np. gdy jedna z osób ma już wynik z jakiejś wcześniejszej analizy.
Czy konsultacja z lekarzem powinna mieć miejsce przed, czy po badaniu?
Standardowo rekomendujemy konsultację z lekarzem genetykiem po uzyskaniu wyników badania. Podczas takiej konsultacji lekarz dokonuje prawidłowej interpretacji wyniku, przedstawia pacjentowi wnioski, wydaje zalecenia na przyszłość. Wydanie „suchego” wyniku, bez konsultacji, jest działaniem tak naprawdę nieprofesjonalnym i ogranicza zdecydowanie wartość praktyczną badania.
Natomiast konsultacja przed badaniem jest kwestią bardziej indywidualną. Może ona być przydatna dla par, które mają jakieś wątpliwości odnośnie badania, jakąś szczególną sytuację rodzinną, którą chciałyby omówić przed badaniem. Nie jest ona jednak konieczna do wykonania badania.
Dlaczego badanie Parento jest dostępne w dwóch zakresach? Który z nich lepiej wybrać?
Oba zakresy badania wykonywane są nowoczesną metodą NGS – Next Generation Sequencing. Różnią się jednak ilością analizowanych genów, a co za tym idzie – ilością wykrywanych chorób. W wariancie Optimum wybrano ponad 100 najczęstszych chorób genetycznych. Zaletą tego wariantu, poza niższą ceną, jest jego szybkość, ponieważ analizowane są tylko wybrane geny. Jest ono zatem rekomendowane w sytuacjach, gdy bardzo zależy nam na czasie lub też w sytuacjach, gdzie np. istnieje w rodzinie podejrzenie którejś z wykrywanych w tym wariancie chorób. Wariant Maximum jest zdecydowanie szerszy i analizuje ponad 1300 chorób. Oczywiście częstość tych kolejnych chorób jest już niższa niż tych z wariantu Optimum. Wariant Maximum jest szczególnie wskazany u osób spokrewnionych albo w przypadkach bardzo rzadkich chorób rodzinnych. Badanie to, ze względu na swój szeroki zakres oparte jest o badanie całoeksomowe (WES).
Co to jest badanie całoeksomowe?
Badanie całoeksomowe polega na „przeskanowaniu” wszystkich fragmentów DNA kodujących geny, które są nazywane eksonami. Podczas analizy w laboratorium badana jest sekwencja DNA wszystkich eksonów- wycinków kodujących konkretne ludzkie białka. Odczytana sekwencja trafia następnie do odpowiednich programów analizujących dane, a potem do interpretacji przez diagnostę lub lekarza genetyka.
Co to znaczy, że badanie zawiera dodatkową analizę FraX, SMA i WPN? Po co to robić?
Te skróty oznaczają określone choroby genetyczne, które wynikają ze specyficznych uszkodzeń DNA (FraX – zespół łamliwego chromosomu X, SMA – rdzeniowy zanik mięśni, WPN – wrodzony przerost nadnerczy). W standardowym sekwencjonowaniu NGS nie ma technicznej możliwości wykrycia tych uszkodzeń. A ponieważ należą one do jednych z najczęstszych chorób genetycznych występujących u dzieci, to ich badanie jest jak najbardziej wskazane. Dlatego do badania Parento dołączono dodatkowe metody analizy genów odpowiedzialnych za te choroby.
Czy pozytywny wynik badania Parento (brak mutacji) daje 100% gwarancji, że dziecko urodzi się zdrowe i czy zwalnia on z konieczności wykonywania badań prenatalnych/genetycznych w czasie ciąży?
Żadne, choćby najszersze badanie genetyczne nie daje możliwości wykluczenia wszystkich możliwych chorób dziedzicznych. Zawsze istnieje ryzyko zmiany w miejscu, którego nie badaliśmy albo ryzyko powstania nowej, spontanicznej mutacji. Istnieje też ryzyko zmian dotyczących całych chromosomów, a nie pojedynczych genów. Nie można więc dać „gwarancji” zdrowego dziecka. Nie można też zapominać o całym szeregu chorób lub wad, które nie wynikają z zaburzeń genetycznych, tylko ze sporadycznych błędów rozwojowych lub działania czynników zewnętrznych. Dlatego w każdej ciąży należy wykonywać dokładne badania USG, oceniać budowę płodu i w razie nieprawidłowości rozważyć dodatkowe badania genetyczne.
Czy na podstawie badania Parento można się dowiedzieć, czy rodzic, czyli osoba wykonująca badanie w przyszłości zachoruje na jakąś chorobę uwarunkowaną genetycznie? Czy to badanie zastępuje inne badania genetyczne, np. związane z mutacjami BRCA1, BRCA2 itd.?
Celem badania Parento nie jest ocena ryzyka chorób u danej osoby, tylko u jej potomstwa. Dlatego do oceny i interpretacji wybrane są geny warunkujące nosicielstwo chorób genetycznych Nie oceniamy mutacji w innych genach, np. BRCA1, BRCA2. I nie są one zawarte w wyniku. Jednak – jak wspominałam wcześniej – sama technika badania powoduje, że mamy „przeczytany” zapis wszystkich genów badanej osoby. I w razie potrzeby można wrócić do tych danych i je przeanalizować. To już jest jednak kwestia zupełnie osobnych wskazań i badań.
Co można zrobić, jeśli okaże się, że ktoś w parze lub obie osoby są nosicielami choroby genetycznej?
Postępowanie przy wykryciu nosicielstwa jakiejś choroby zależeć będzie od różnych czynników (kto jest nosicielem, jaka to choroba, jakie są problemy towarzyszące?). Bardzo ogólnie mówiąc możemy zaproponować różne rozwiązania w zależności od sytuacji, np.: zapłodnienie in vitro z badaniem preimplantacyjnym zarodków, skorzystanie z dawcy nasienia lub komórki jajowej, ciążę naturalną z prenatalnymi badaniami inwazyjnymi, adopcję zarodka lub adopcję dziecka. Część par świadomie decyduje się też na rezygnację z potomstwa. Ale jeszcze raz podkreślam, że każda sytuacja jest bardzo indywidualna i wymaga osobnej oceny i dostosowanych do danej pary zaleceń. Dlatego tak ważne jest, aby każdy wynik konsultowany był z lekarzem genetykiem, który indywidualnie wydaje zalecenia, co do dalszych kroków.